Rynek
nieruchomości w Annecy jest bardzo ubogi. Dowiedzieliśmy się tego już na samym
początku od naszej agentki relokacyjnej, a z czasem sami zdążyliśmy się o tym
przekonać.
Mieszkań na wynajem nie ma tu wiele. Do tego większość z
nich jest nieumeblowana – gołe ściany, do tak zwanej ‘własnej aranżacji’.
Właściciele nie przykładają uwagi do tego, co jest w mieszkaniu, gdyż ze
względu na zapotrzebowanie, wcześniej czy później i tak znajdą się chętni. Ceny
nieruchomości również nie należą do najtańszych. Wpływ na to ma wspomniane
większe zapotrzebowanie niż liczba ofert, jak i lokalizacja miasta – 40km do
granicy ze Szwajcarią.
My mieliśmy do wyboru aż 4 mieszkania. Dwa z nich odpadły
już na samym początku ze względu na rozmiar. Ostatecznie zadecydowała lokalizacja.
Na 42 m2 mamy przedpokój z dużą szafą. Łazienka
jest ładna, jasna. Do tego salon z aneksem kuchennym i mała sypialnia. W
przeciwieństwie do tego, co było w pozostałych mieszkaniach, wszystkie
pomieszczenia są w pełni wyposażone, a dodatki gustowne. Jedynym minusem jest
bardzo minimalistyczny aneks kuchenny, w którym brak piekarnika, jednak ogromne
okna wychodzące zarówno z salonu jak i sypialni na taras, oraz widok na góry,
potrafią to zrekompensować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz